piątek, 26 listopada 2010

Fortepian Szopena (2)

Zaczęło się od pomysłu, by w Roku Chopinowskim wydać Norwidową odę z podobizną autografu, licząc na ewentualne okolicznościowe zainteresowanie miłośników obu twórców. 
Gdy otrzymałem z Biblioteki Narodowej podobiznę autografu, zacząłem opracowywać tekst. W czasie lektury okazało się, że wielu rzeczy nie rozumiem. Po prostu. Zacząłem sięgać do opracowań i interpretacji, by sobie to i owo wyjaśnić. Ku memu zaskoczeniu okazało się, że nie znalazłem tam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, albo były one tak różnobiegunowe, że i tak niczego nie tłumaczyły. To był początek intelektualnej przygody i poznawczej niespodzianki, którą zgotował mi Norwidowy tekst. W ostatecznej postaci książeczka została wzbogacona o obszerne objaśnienia, w których zdałem sprawę ze swojej kwerendy.
Pierwsze wydanie było możliwe dzięki sponsoratowi firmy Mokate. Serdecznie dziękuję za pomoc. Wydanie drugie, z niewielkimi poprawkami, ukazało się już z logiem mojego wydawnictwa, a zamówienie przyszło z samego serca obchodów Roku Chopinowskiego. 
Wiem, że mój Fortepian Szopena rozszedł się wśród finalistów międzynarodowego konkursu wiedzy o Chopinie w Katowicach, był rozdawany w czasie koncertu laureatów Konkursu Chopinowskiego, miał trafić do szkół muzycznych z Chopinem w nazwie itd. 
Czyż dla Norwidowego sługi, który przyczynia się do popularyzacji swego mistrza, może być większa radość?
 Okładka wydania I

Okładka wydania II

Ale wątków wszystkich nie wyczerpałem. Norwidowe arcydzieło dalej mnie niepokoi i domaga się dalszej interpretacji. Niejednokrotnie do tematu powrócę, licząc na dyskusję i pomoc.
Książeczka ma 28 stron. Oprócz tekstu zawiera pełnokolorową reprodukcję autografu i objaśnienia. Na tylnej okładce przedrukowałem Nekrolog Chopina, na skrzydełkach okładki są fragmenty Czarnych kwiatów. W sumie taka mała monografia Fortepianu, chyba prekursorska w charakterze. Trochę egzemplarzy książki jeszcze mi zostało... Informacje na www.cedro.com.pl

Brak komentarzy: