wtorek, 28 grudnia 2010

Kwiaty polskie - chaber

Kolejne zaproszenie z "kwiatów polskich" to "chaber", oparty na motywie malowanego na moje zamówienie kwiatu. Zaproszenie jest duże (A4 po otwarciu). Druk na młotkowanym kartonie 246 g, przewiązane dopasowaną kolorystycznie rafią, w komplecie śnieżnobiała młotkowana koperta.
Zaproszenie zamknięte, przewiązane zieloną rafią

Wygląd otwartego zaproszenia

Możliwe wszelakie modyfikacje: dowolny tekst, kolor nadruku, warianty, wielojęzyczność, itd. Można zmieniać czcionki. Koperta i personalizacja w cenie. Darmowe próbki. 
Za dopłatą adresowanie kopert ze stosownym nadrukiem graficznym. Oczywiście do kompletu są i winietki z podobnym wzornictwem.
Zapraszam: www.cedro.com.pl

Wszystkie fotografie, modele, nazwy moich zaproszeń i dodatków prezentowane w tym blogu są chronione prawem autorskim. Przestrzegam przed próbami naśladownictwa.

poniedziałek, 27 grudnia 2010

Kwiaty polskie - konwalia

Część kolekcji "kwiaty polskie"

Kolejne zaproszenie z "kwiatów polskich" to model "konwalia", oparty na motywie fotograficznym. Jak wszystkie moje zaproszenia serii XL jest duże (A4 po otwarciu). Druk na młotkowanym kartonie 246 g, przewiązane dopasowaną kolorystycznie rafią, w komplecie śnieżnobiała młotkowana koperta.

Zaproszenie złożone

Zaproszenie otwarte

Można je wykorzystać także jako zaproszenia na komunię. 
Możliwe wszelakie modyfikacje: dowolny tekst, kolor nadruku, warianty, wielojęzyczność, itd. Można zmieniać czcionki. Koperta i personalizacja w cenie. Darmowe próbki. 
Za dopłatą adresowanie kopert ze stosownym nadrukiem graficznym. Oczywiście do kompletu są i winietki z podobnym wzornictwem.
Zapraszam: www.cedro.com.pl

Wszystkie fotografie, modele, nazwy moich zaproszeń i dodatków prezentowane w tym blogu są chronione prawem autorskim. Przestrzegam przed próbami naśladownictwa.

czwartek, 23 grudnia 2010

Boże Narodzenie 2010

Przyszła nareszcie chwila ciszy uroczystej,
Stało się - między ludzi wszedł
Mistrz - Wiekuisty
I do historii, która wielkich zdarzeń czeka,
Dołączył biografię każdego człowieka,
Do epoki - dzień każdy, każdą dnia godzinę,
A do słów umiejętnych -
Wnętrzną słów przyczynę,
To jest: intencję serca...
                                              C. Norwid

Wiary, nadziei, miłości na święta i nowy rok życzę.

wtorek, 21 grudnia 2010

Kwiaty polskie - tulipan

Inspiracją kolejnej kolekcji zaproszeń stał się nieodzowny element każdego ślubu - kwiaty. Pomysł dość prosty w założeniu, ale chodziło mi też o uzyskanie szczególnego efektu "dwa w jednym", tzn. pojedynczy kwiat na okładce złożonego zaproszenia, po jego otwarciu, zmienia się w dwa identyczne kwiaty.
Jako pierwsze powstało zaproszenie "tulipan". Jak wszystkie moje zaproszenia serii XL jest duże (A4 po otwarciu). Druk na młotkowanym kartonie 246 g, przewiązane dopasowaną kolorystycznie rafią, w komplecie śnieżnobiała młotkowana koperta. Efekt proszę ocenić samemu. Później pojawiły się inne wzory, ze specjalnie malowanymi dla mnie kwiatami, które będę przedstawiał w kolejnych wpisach.

Kilka gotowych zaproszeń przewiązanych kremową rafią (może też być zielona)
Pojedyncze zaproszenie
Wnętrze otwartego zaproszenia
Fragment zaproszenia w powiększeniu

Jakkolwiek przedstawiam swoje wzory jako zaproszenia ślubne, niemniej zawsze istnieje możliwość przetworzenia ich na każdą inną okazję: komunię, jubileusz, życzenia imieninowe itd. Proszę o tym pamiętać.

Możliwe wszelakie modyfikacje: dowolny tekst, kolor nadruku, warianty, wielojęzyczność, itd. Można zmieniać czcionki. Koperta i personalizacja w cenie. Darmowe próbki. 
Za dopłatą adresowanie kopert ze stosownym nadrukiem graficznym. Oczywiście do kompletu są i winietki z podobnym wzornictwem.
Zapraszam: www.cedro.com.pl
Wszystkie fotografie, modele, nazwy moich zaproszeń i dodatków prezentowane w tym blogu są chronione prawem autorskim. Przestrzegam przed próbami naśladownictwa.

sobota, 18 grudnia 2010

Gazeta weselna - wyjątkowy prezent dla gości lub zaproszenie na ślub

Najnowszy wpis z nowym projektem zaproszenia jako okładki czasopisma: http://twojezaproszenia.blogspot.com/2011/08/zaproszenie-la-gazeta-1.html

Moja kolejna propozycja to GAZETA WESELNA. Tak, własna gazeta na tę wyjątkową uroczystość. Można w niej zamieścić wszystko: zdjęcia narzeczonych i ich rodzin, listę gości ze szczegółowym opisem (i zdjęciami), opisać historię rodzin, dzieje poznania się młodych, okolicznościowe wiersze, anegdoty, nawet krzyżówkę.

Robiłem już kilka takich publikacji, niestety, nie zostałem upoważniony do ich publikacji elektronicznej, tak więc nie mogę pokazać zdjęć konkretnych gazet. Daję tylko przykładowe okładki oparte o przypadkowe zdjęcia. Oczywiście rzecz może wyglądać zupełnie inaczej, być stylizowana na starą gazetę, może być w sepii itd.


Podstawowe wyzwanie, to ilość pracy, jaką należy włożyć w przygotowanie materiałów. Niestety, trzeba trochę posiedzieć, pozbierać, pomyśleć. Pomocą redakcyjno-korektorską służę chętnie. Cyfrowy druk 8-stronicowej gazety A4 w pełnym kolorze to koszt ok. 10 zł/sztukę. Za skład trzeba doliczyć ok. 250 zł. Natomiast efekt końcowy jest piorunujący, a goście weselni otrzymują pierwszorzędną pamiątkę z uroczystości, wartą zachowania w domowym archiwum. Proszę porównać cenę takiej publikacji z kosztem typowych (a chwilowych) upominków dla gości - migdałów, czekoladek itd. Czy nie warto się pokusić?
Oczywiście gazeta może mieć 4 strony, może być czarno-biała. Będzie tańsza. Mogę poprzestać na zrobieniu składu, a druk załatwia sobie Państwo we własnym zakresie.


A może chcielibyście stworzyć oryginalne zaproszenie ślubne w takiej postaci (gazety) z podobną zawartością, ale np. w formie "tabloidu" informującego o nadchodzącym ślubie stulecia? Też do zrobienia. Z opiniami koleżanek o waszej parze ;-)), plotkami itd. Może być w formacie A5 - dużo tańsza w druku:-)

Trzeci wariant to gazeta zrobiona już po weselu, ze zdjęciami z samej uroczystości (ślub i wesele). Robiona na spokojnie i rozsyłana gościom jako podziękowanie i pamiątka.
W razie takiej potrzeby, zapraszam, z przyjemnością opracuję taką publikację.
info@cedro.com.pl

piątek, 17 grudnia 2010

Obituaria - karty upamiętniające tych, co odeszli

Zbliżają się święta, myśli wędrują do naszych najbliższych, także tych, których już nie ma z nami. Dlatego chciałem się podzielić kolejnym pomysłem wydawniczym, który powinien być szerzej rozpowszechniony. Chodzi o okolicznościową kartę przedstawiającą sylwetkę zmarłej osoby. Można na niej zamieścić zdjęcie, jakieś teksty, modlitwę, na pewno informacje o datach urodzin i śmierci, może o miejscu spoczynku. Takie karty pamięci powinno przechowywać się w rodzinnym archiwum, aby po prostu pamiętać o bliskich nam ludziach.
Na zdjęciach przedstawiam druk przygotowany po śmierci mojej Mamy. Zdjęcie jedno z ostatnich. Ponieważ byłą nauczycielką i pisała wiersze, wewnątrz zamieściłem dwa jej teksty, na końcu modlitwę. Robiłem takie karty m.in. dla znajomych - z osobistymi tekstami o zmarłych, ze słowami, których często nie zdążyło się powiedzieć za ich życia. Spotykały się z wielką radością obdarowanych, jako cenna pamiątka ludzkiej obecności na tym świecie. Wielkość: A5 składane na pół, ale możliwe też dwustronne A6. W razie potrzeby serca - proszę o kontakt.
Kartki na zdjęciach są wydrukowane na miękkim papierze, ale na ogół drukuję na grubszym kartonie.
Jeśli jest odrobinę czasu, takie karty można szybko wydrukować i rozdać w czasie pogrzebu. Ale można też na spokojnie, później. Wierzcie mi, że to wspaniały pomysł.
Front karty

Wnętrze

Strona tylna

niedziela, 12 grudnia 2010

Biały sen - nowy model zaproszenia

I jeszcze jedna grudniowa premiera. Wymyśliłem to wczoraj. Połączenie kilku aspektów: elegancji, minimalizmu graficznego, niskiej ceny i fotozaproszenia. Do wykonania zaproszenia będzie potrzebne zdjęcie konkretnej pary.


Wariant pierwszy: z imionami pisanymi ozdobną czcionką
 Zaproszenie rozłożone ma 21 x 21 cm, po złożeniu na pół mieści się w kopercie DL. Proponuję druk na śnieżnobiałym kartonie o wyjątkowo wysokiej gramaturze 270 g!!! Tak więc zaproszenie nie będzie się giąć w ręku mimo swej szczupłości w postaci złożonej.
Tekst wewnątrz w kolorze czarnym (ewentualnie szarość), tutaj z wyróżnieniem czerwonym nazwisk młodych.
 
Propozycja innej czcionki. Możliwość dodania po lewej stronie tekstu.
 
Wariant drugi (inna czcionka), zdjęcie w kolorze. Postać rozłożona.
To samo zaproszenie w postaci złożonej.

Wariant trzeci, znów inna czcionka.


Wariant czwarty (czcionka kursywa garamond).



 

Jestem ciekaw opinii.

W przygotowaniu następne wzory.

Możliwe wszelakie modyfikacje: dowolny tekst, kolor nadruku, warianty, wielojęzyczność, itd. Można zmieniać czcionki. Koperta i personalizacja w cenie. Darmowe próbki. 
Za dopłatą adresowanie kopert ze stosownym nadrukiem graficznym. Oczywiście do kompletu są i winietki z podobnym wzornictwem.
Dalsze szczegóły na mej stronie www.twojezaproszenia.pl

Wszystkie fotografie, modele, nazwy moich zaproszeń i dodatków prezentowane w tym blogu są chronione prawem autorskim. Przestrzegam przed próbami naśladownictwa.

środa, 8 grudnia 2010

Love Story - zaproszenie w postaci książki z Waszą historią

Przykładowe okładki
Kolej na grudniową premierę. Oto mój najnowszy projekt: wyjątkowe i niepowtarzalne zaproszenie w postaci książki (książeczki). Jest niewielka (105x148 mm).
Okładka kartonowa (różne rodzaje), środek 8 stron z papieru żeberkowanego. Wewnątrz jest miejsce na historię poznania się młodych ludzi, zakończoną zaproszeniem na ślub (na s. 7).
To wyjątkowe zaproszenie, gdyż opowiada tylko tę jedyną historię (tzn. to, co wypada ujawnić;-)). A że każda historia jest inna, nie ma szans na dwa identyczne zaproszenia...
Przykład strony pierwszej, stylizowanej na stary druk. Okładka marmurkowa, krem
 
Wariant z Amorkiem - okładka z kartoniku z deseniem skóry.

Okładka z parą gołąbków - kremowy marmurek.
Dopuszczalne wszelakie modyfikacje strony tytułowej, zawartości. Można dodać zdjęcie, zmieniać tytuł. Wystarczy odrobina skupienia, aby zaprezentować swój talent narracyjny. Wystarczy 1/2 - 3/4 strony tekstu. Oczywiście tytuł powieści może być inny od proponowanych.

Na zdjęciach można przeczytać przykładową historię...


 

 Stylizacja tekstu i opracowania dowolna - na powieść współczesną lub stary druk. W razie potrzeby oferuję pomoc redakcyjną lub interpunkcyjną;-)
 
Przykład z czcionką wystylizowaną na XVIII-wieczny druk.

Okładka z portretem Tristiana i Izoldy

Jestem ciekaw opinii.

W przygotowaniu następne wzory.

Możliwe wszelakie modyfikacje: dowolny tekst, kolor nadruku, warianty, wielojęzyczność, itd. Można zmieniać czcionki. Koperta i personalizacja w cenie. Darmowe próbki. 
Za dopłatą adresowanie kopert ze stosownym nadrukiem graficznym. Oczywiście do kompletu są i winietki z podobnym wzornictwem.
Dalsze szczegóły na mej stronie www.twojezaproszenia.pl

Wszystkie fotografie, modele, nazwy moich zaproszeń i dodatków prezentowane w tym blogu są chronione prawem autorskim. Przestrzegam przed próbami naśladownictwa.

niedziela, 5 grudnia 2010

Księgi absolwentów

Od kilku lat robię dla zaprzyjaźnionych szkół księgi absolwentów. Co tu mówić: rzecz wydrukowana jest trwalsza niż elektroniczne obrazy na portalach społecznościowych. Zawartość indywidualnie ustalana: można opisać i historię lat nauki, i wydarzenia w Polsce czy świecie. Jest miejsce na teksty od dyrekcji i wychowawców, każdy uczeń dostaje pół strony na zdjęcie i notkę o nim przygotowaną przez kolegów, jest miejsce na humor szkolny, debiuty poetyckie czy artystyczne, co tylko dusza zapragnie. Zapraszam do przemyśleń, czy nie warto pokusić się o taką publikację. Zwłaszcza teraz, kiedy będą już zdjęcia ze studniówki, a do matury jeszcze trochę czasu zostało... 
Oprawa klejona (miękka okładka) lub twarda, szyta. Druk czarno-biały, z kolorowymi wkładkami lub całość w kolorze.
Z przyjemnością podejmę się przygotowania takiej lub podobnej publikacji nie tylko dla absolwentów liceum, ale i studiów wyższych.
Okładki ksiąg przygotowanych dla kieleckiego liceum im. Św. Jadwigi Królowej

Kontakt przez stronę wydawnictwa (www.cedro.com.pl)

sobota, 4 grudnia 2010

Zaproszenie góralskie - na "desce"

Mój najnowszy projekt to oryginalne zaproszenie z motywem góralskim, najprawdziwszym, sfotografowanym w... No właśnie, kto zgadnie? To jego pierwsza publikacja, nikt jeszcze takiego nie miał:-)
Zaproszenie złożone jest wielkości ok. 140 x 140 mm, rozłożone 280x 140 mm. W zdjęcie na okładce wkomponowane są graficznie (na zasadzie wyżłobienia) imiona młodych. Teksty wewnątrz dowolne.

Zdjęcie prototypowego zaproszenia
Właściwy wygląd motywu (generowany z komputera)
W przygotowaniu następne wzory.

Możliwe wszelakie modyfikacje: dowolny tekst, kolor nadruku, warianty, wielojęzyczność, itd. Można zmieniać czcionki. Koperta i personalizacja w cenie. Darmowe próbki. 
Za dopłatą adresowanie kopert ze stosownym nadrukiem graficznym. Oczywiście do kompletu są i winietki z podobnym wzornictwem.
Zapraszam: www.cedro.com.pl

Wszystkie fotografie, modele, nazwy moich zaproszeń i dodatków prezentowane w tym blogu są chronione prawem autorskim. Przestrzegam przed próbami naśladownictwa.

piątek, 3 grudnia 2010

Gazeta jubileuszowa na złote gody

W zeszłym roku teściowie obchodzili 50. rocznicę swego ślubu. W porozumieniu z rodziną i przyjaciółmi przygotowaliśmy dla nich specjalny prezent: poświęconą im gazetę jubileuszową. Gazeta miała format A4, liczyła 20 stron. Wypełniały ją teksty o jubilatach, zdjęcia ich, rodziny, przyjaciół. Charakter miała dość osobisty, tak więc nie bardzo mogę publikować wszystkiego - poprzestanę na okładce i jednej ze stron.
Co do zawartości: był i opis ślubu sprzed 50 lat, życiorysy jubilatów, teksty dzieci opisujące rodzinny dom, życzenia od wnuków, wspomnienia i anegdoty nadesłane przez przyjaciół, trochę "depesz" z życzeniami itd. Gazetę zamykało współczesne zdjęcie całej rodziny i lista wszystkich gości obecnych na uroczystości.
Nie ukrywam, pracy było sporo, by wszystko pozbierać, zredagować i poskładać. Ale wydanie tej gazety było prawdziwym wydarzeniem. W odróżnieniu od multimedialnej prezentacji (która ma ogromną wartość), dokument wydrukowany i rozdany staje się ponadczasową pamiątką i pozwala - tak jak w tym przypadku - opisać dwa długie i pracowite życiorysy.
Cóż dodać - proszę pomyśleć, czy nie warto czasem takiej publikacji przygotować z racji jakiegoś jubileuszu?
Robię też analogiczne gazety weselne. Jest w nich miejsce na opis rodzin, prezentację wszystkich gości, historię poznania się młodych, rodzinne anegdoty itd. Zawartość zależna tylko od zakresu włożonej pracy. Proszę pomyśleć, czy taka pamiątka z wesela nie jest trwalsza od 4 migdałów czy czekoladki?

A jeszcze inna możliwość to przygotowanie fotoksiążki dla jubilatów z rodzinnymi zdjęciami. W razie obaw, proszę o kontakt - z chęcią podejmę się i takiej pracy.
Okładka wydawnictwa. Całość była czarno-biała, bo takie zdjęcia dominowały w archiwum domowym.

Strona z galerią postaci i wydarzeń wiążących się z życiem jubilatów, ich zainteresowaniami itd.

czwartek, 2 grudnia 2010

Zaproszenie "Drzewo genologiczne".

Ślub jest uroczystością rodzinną. To święto nie tylko młodożeńców, ale i ich rodziców, dziadków, rodzeństwa. Często to rodzice finansują wesele, ale także zapraszają "swoich" gości - rodzinę i przyjaciół. U nas przyjęła się forma, że to młodzi (wraz z Rodzicami) zapraszają na ślub. Ale np. we Francji jest zupełnie inaczej: to dziadkowie z obu stron (imiona i nazwiska) i rodzice (imiona i nazwiska) zapraszają na ślub swojej wnuczki i córki (wnuczka i syna). To też bardzo ładny zwyczaj.

Chcąc podkreślić rodzinny charakter uroczystości ślubno-weselnej wymyśliłem projekt zaproszenia, które nazwałem "Drzewo genologiczne". Daje ono możliwość umieszczenia na zaproszeniu także osób najbliższych nam i pokazaniu gościom, "skąd nasz ród". Żartobliwie mówię czasem, że jest to zaproszenia dla tych, co kochają rodzinę.

Wygląd złożonego zaproszenia. Przewiązane papierowym sznureczkiem z drucikiem w środku.

Przykładowy projekt wnętrza. Zdjęcie młodych opcjonalnie - nie musi go być.

Fragment w powiększeniu. Kolorystyka nadruku zielona, ale może być dowolna.

Zaproszenie jest duże (A4 w postaci rozłożonej). Złożone pasuje do koperty DL. Druk na kremowym prążkowanym kartonie (chamois). Charakterystyczny sposób składania ma dwie zalety: pozwala postawić zaproszenie, by przypominało o uroczystości, a jeśli chcemy zaproszenie przechować, składamy je do koperty, w której nie zajmuje wiele miejsca.

W przygotowaniu następne wzory.

Możliwe wszelakie modyfikacje: dowolny tekst, kolor nadruku, warianty, wielojęzyczność, itd. Można zmieniać czcionki. Koperta i personalizacja w cenie. Darmowe próbki. 
Za dopłatą adresowanie kopert ze stosownym nadrukiem graficznym. Oczywiście do kompletu są i winietki z podobnym wzornictwem.
Zapraszam: www.cedro.com.pl

Wszystkie fotografie, modele, nazwy moich zaproszeń i dodatków prezentowane w tym blogu są chronione prawem autorskim. Przestrzegam przed próbami naśladownictwa.

środa, 1 grudnia 2010

Zaproszenia slubne - co wybrać?

Obserwowałem kiedyś parę narzeczonych na dużych targach ślubnych, jak z uśmiechem zasiedli do wertowania katalogu zaproszeń którejś z dużych firm. Uśmiech powoli znikał. W połowie pierwszego katalogu już się nie uśmiechali, Dobrnęli do końca, sięgnęli po drugi i... po dwóch kartkach odłożyli go i zasmuceni odeszli.
Przygniotło ich bogactwo możliwości wyboru. No bo wszystkie piękne, i jak tu można coś wybrać?
Obfitość wzorów na rynku to pierwszy z problemów. Szczęśliwi, którzy mają określony gust, i od razu wiedzą, czego chcą.
Rada pierwsza: w pewnym momencie trzeba dać sobie spokój z szukaniem i na coś się zdecydować. Inaczej można zwariować.
Czym się zatem kierować przy wyborze? Co zaproszenie powinno zawierać? Na jakie się zdecydować?
Szkół jest wiele i wiele zależy tu od podejścia do sprawy. Z jednej strony wyjątkowa chwila w życiu, niezwykle ważna dla narzeczonych, którą chcieliby w sposób szczególny wyróżnić. Z drugiej strony odbiorcy, których nieraz nawet nie znamy (bo to krewni chrzestnego cioci Kazi), których gustów nie znamy i o których poczuciu estetyki nie mamy zielonego pojęcia.
Rada druga: trzymajmy się swego gustu i nie przejmujmy się za bardzo, co ktoś sobie może pomyśleć.
Trzeba pamiętać, że przeciętny odbiorca zaproszenia ślubnego (zwłaszcza osoba z dalszej rodziny) patrzy na nie zazwyczaj w bardzo podstawowy sposób: chce dowiedzieć się, kto, gdzie i kiedy bierze ślub. Mniej ważne dla niego są ozdoby i dodatki, ważniejsza sama treść. Choć oczywiście miło będzie usłyszeć "Jakie piękne mieliście zaproszenia" - są tacy, co zwracają uwagę na estetykę. Ale:
Rada trzecia: kierując się naszym gustem, pamiętajmy też o odbiorcach i ich smaku estetycznym i oczekiwaniach.
Zdarzało mi się niejednokrotnie robić dla jednej pary kilka rodzajów zaproszeń. Tak! Nieco bardziej frywolne były dla rówieśników, bardziej dostojne (w formie i treści) dla starszego pokolenia. Czyli można i tak sobie z tym problemem poradzić.
Rada czwarta: zaproszenie ma przede wszystkim informować.
Kiedyś zaproszenie było zwykłą kartką papieru z określonymi informacjami. W miarę rozwoju technologii drukarskich, introligatorskich i zdobniczych pojawiły się nieograniczone niemal możliwości wzbogacania tekstu o tłoczenia, złocenia, druki wypukłe, bibułki, naklejanki, kokardy, zdobienia, koronki, kryształki itd. Można na zaproszeniu mieć wszystko! To oczywiście kwestia gustu. Dla mnie elegancja może wiązać się z prostotą, zaś przeładowanie projektu dodatkami pasmanteryjnymi i złoceniami nie zawsze dobrze służy informatywności i często swym blaskiem przytłacza to, co najważniejsze - przekaz, że dwoje ludzi pragnie być razem na dobre i na złe.
Rada piąta: Nie myślmy o tym, co odbiorca zrobi z zaproszeniem, ale o tym, co chcemy w naszym przekazie zaakcentować.
Spotykam się z opiniami Klientów, że "zróbmy byle co i najtaniej, bo i tak to wyrzucą do śmieci". Z takim poglądem nie zgadzam się. Oczywiście, nie wszyscy przechowują w domowych archiwach czyjeś zaproszenia, ale wiele osób to robi. Porządne i ładne zaproszenia wystawia nam świadectwo: mówi i o naszym guście, i o szacunku z jakim podchodzimy do zapraszanych gości. Warto o tym pamiętać i słuchać (zawsze!) swego serca.

Zaproszenia włościańskie S - góralskie

Nowy projekt z 10 grudnia 2011 "Serdak" we wpisie:
http://twojezaproszenia.blogspot.com/2011/12/zaproszenia-goralskie-serdak-premiera.html

Oprócz zaproszeń włościańskich XL  (proszę zobaczyć moje wpisy z listopada 2010) przyszykowałem ich mniejsze i tańsze odpowiedniki (seria "S"). One również wpisują się w tak modny obecnie nurt etniczny. 
Pora przedstawić wzory góralskie z serii "S".
Wzór pierwszy, z parzenicą w postaci złożonej. Przewiązany papierowym sznurkiem z drucikiem wewnątrz.

Ten sam wzór po rozłożeniu.
Wariant drugi, z tańczącą parą. Przewiązany rzemieniem.
Ten sam wariant po otwarciu.

Rozłożone mają wielkość 148x297 mm, złożone na trzy pasują do kopert C6. Przewiązywane są rzemieniem lub papierowym sznurkiem z drucikiem wewnątrz. Może też być rafia (rzemień kupowany jest od górala - przy intensywnym pocieraniu o papier może go lekko brudzić). Drukowane na papierze z fakturą płótna.
Nadruk w technologii stałoatramentowej (woskowy) - lekko wypukły, z połyskiem. 

W przygotowaniu następne wzory.

Możliwe wszelakie modyfikacje: dowolny tekst, kolor nadruku, warianty, wielojęzyczność, itd. Można zmieniać czcionki. Koperta i personalizacja w cenie. Darmowe próbki. 
Za dopłatą adresowanie kopert ze stosownym nadrukiem graficznym. Oczywiście do kompletu są i winietki z podobnym wzornictwem.
Zapraszam: www.cedro.com.pl


Wszystkie fotografie, modele, nazwy moich zaproszeń i dodatków prezentowane w tym blogu są chronione prawem autorskim. Przestrzegam przed próbami naśladownictwa.

Zaproszenia włościańskie S - kaszubskie

Oprócz zaproszeń włościańskich XL  (proszę zobaczyć moje wpisy z listopada 2010) przyszykowałem ich mniejsze i tańsze odpowiedniki (seria "S"). One również wpisują się w tak modny obecnie nurt etniczny. Oto warianty kaszubskie.
Rozłożone mają wielkość 148x297 mm, złożone na trzy pasują do kopert C6. Przewiązywane są rafią lub złotą nitką. Drukowane na papierze z fakturą płótna.
Nadruk w technologii stałoatramentowej (woskowy) - lekko wypukły, z połyskiem. 

Fragment zaproszenia w powiększeniu. Wersja ze złota nitką.
Pierwszy z wariantów (zamknięte)

Ten sam wariant po otwarciu.

Wariant drugi, tutaj przewiązany kremową rafią.

I wygląd po otwarciu.
W przygotowaniu następne wzory.

Możliwe wszelakie modyfikacje: dowolny tekst, kolor nadruku, warianty, wielojęzyczność, itd. Można zmieniać czcionki. Koperta i personalizacja w cenie. Darmowe próbki. 
Za dopłatą adresowanie kopert ze stosownym nadrukiem graficznym. 
Zapraszam: www.cedro.com.pl


Wszystkie fotografie, modele, nazwy moich zaproszeń i dodatków prezentowane w tym blogu są chronione prawem autorskim. Przestrzegam przed próbami naśladownictwa.