środa, 28 września 2011

Cienie "sławy" 2 - zaproszenia szlacheckie

I oto kolejny dowód na to, jak można stać się klasyką.
Ze zdziwieniem znalazłem dziś na Allegro zaproszenia o dziwnie podobnej nazwie (czyli identycznej) do mego sztandarowego produktu, zaproszenia szlacheckiego, które wymyśliłem i promuję od kilku lat:


Ku memu zdziwieniu okazało się, że anonimowy sprzedawca (PIETRZAK68) skopiował nie tylko nazwę, ale i sposób składania, rozwiązanie graficzne tekstu, a ozdobną banderolę (której skopiować nie mógł) zastąpił tasiemką. Mam w ofercie także wariant ze zdjęciem w tle, tak więc kopia mego pomysłu jest bardzo dokładna. Subtelne ornamenty komponujące się w moich zaproszeniach z drukowaną specjalnie banderolą zostały zastąpione znacznie mniej szlachetnymi elementami.

 Dobił mnie wpis w tej aukcji, że "Na życzenie wystawiamy rachunki". Ja wystawiam paragony bez "życzenia" - widać to jeden z powodów, dla których takich cen nie mogę mieć. Mogę za to dołączać porządne koperty, robić personalizację i spełniać rozmaite życzenia.
Aż wierzyć się nie chce, że świat otwarty jest na taką bezczelność. Ja widać inaczej byłem wychowywany, a może w ogóle po prostu byłem wychowywany. 
Nie bójmy się piętnować złodziei, także naszych pomysłów, i walczmy z nieuczciwą konkurencją.

PS. (godz.21.00) Jest pierwsza reakcja: nieuczciwy sprzedawca zmienił nazwę na "Zaproszenie staropolskie", a inne swoje zaproszenie nazwał "Szlacheckie". Bez komentarza.

PPS. (29.09) Dostałem dziś rano maila od PIETRZAKA68. Załączam w oryginalnej pisowni:

WITAM
WCZEŚNIEJ WYSTAWIAŁEM AUKCJE POD NAZWĄ ZAPROSZENIA STAROPOLSKIE  ZMIENIŁEM JĄ NA SZLACHECKIE BO BARDZIEJ WPADAŁA  W UCHO  NA UWAGĘ POWRÓCIŁEM DO STAREJ NAZWY ŻEBY NIE ROBIĆ KONKURĘCJI Z NIKOGO NIE ŚCIĄGAŁEM SAM
OPRACOWAŁEM SWOJE WZORY TYCH JAK I ZWYKŁYCH CZY LUKSUSOWYCH I JESZCZE MAM KILKA POMYSŁÓW KTÓRE POWOLI BĘDE WDRAŻAŁ A POMÓWIENIE O KRADZIEŻ TEŻ MOŻE SIE ŻLE SKĄCZYĆ NIE JESTEM NOWICJUSZEM NA ALLEGRO ŻEBY MNIE TAK STRASZYĆ
POZDRAWIAM
No i co mam teraz zrobić, aby źle nie "skączyć"? Przedziwna zbieżność pomysłu graficznego, prawda? Boję się wdrażania tych następnych pomysłów, do czego będą tym razem podobne?

Brak komentarzy: